Napoli. Zbigniew Boniek o Arkadiuszu Miliku. "Myślę, że znajdzie się jakieś rozwiązanie"

Zbigniew Boniek był gościem programu "Cafe Futbol". Prezes PZPN odniósł się do gry reprezentacji Polski i sytuacji Arkadiusza Milika.
Dziś "Biało-Czerwoni" zagrają z Włochami w meczu Ligi Narodów. To spotkanie na ławce rezerwowych może rozpocząć Kamil Grosicki. Skrzydłowy co prawda zdobył hat-tricka w starciu z Finlandią, ale według Bońka 32-latek obecnie nie jest przygotowany do gry co trzy dni.
- Kamil ma problemy w klubie, nie gra. Znamy, kochamy go i lubimy. Po meczu z Finlandią, gdy "Grosik" strzelił trzy gole, żartobliwie wołałem do Roberta Lewandowskiego: "Zmiana kapitana!". Natomiast "Grosik" nie ma w nogach sił na 90 minut. Za trzy dni mamy bardzo ważny mecz z Bośnią, chcemy zostać w Dywizji A Ligi Narodów, a ewentualne zwycięstwo z Bośniakami może nas do tego przybliżyć - wyjaśnił prezes PZPN.
Boniek został też zapytany o Arkadiusza Milika. Napastnik odrzucił oferty transferowe i został w Napoli na najbliższe miesiące. Te spędzi na treningach indywidualnych i obserwowaniu kolegów z perspektywy trybun.
- Spokojnie, myślę, że jest na tyle interesujący, że znajdzie się jakieś rozwiązanie, żeby od stycznia mógł normalnie grać w piłkę. Jeśli tak się nie stanie – jego wyjazd na Euro będzie stał pod znakiem zapytania - podkreślił działacz.
- Obecnie w reprezentacji mamy trzech najlepszych napastników. Dla mnie mogą grać w każdej możliwej konfiguracji - zawsze znajdą wspólny język - zakończył.