Napoli wciąż nie do zatrzymania w Lidze Mistrzów. Grad goli w meczu z Ajaksem, asysta Zielińskiego [WIDEO]
Włoskie Napoli w tym sezonie Ligi Mistrzów imponuje formą. W środę "Azzurri" wygrali 4:2 z Ajaksem Amsterdam. Dzięki temu podopieczni Luciano Spallettiego są już pewni awansu do 1/8 finału.
Przed tygodniem włoski zespół rozgromił Ajax aż 6:1. Dziś remis gwarantował gospodarzom awans do 1/8 finału, ale neapolitańczycy nie zamierzali celować wyłącznie w jeden punkt.
Doskonale pokazali to już w czwartej minucie. Wówczas Hirving Lozano rozegrał dwójkową akcję razem z Piotrem Zielińskim. Polak popisał się świetnym podaniem z pierwszej piłki i zaliczył piękną asystę, a Meksykanin głową umieścił piłkę w siatce.
Ajax mógł błyskawicznie odpowiedzieć. Ze strzałem Bergwijna poradził sobie Meret, natomiast precyzji brakło Berghuisowi. Po drugiej stronie boiska chybił natomiast Lozano.
"Azzurri" i tak szybko powiększyli jednak przewagę. Udział przy golu znów miał Zieliński, który zagrał do Kwaracchelii, Gruzin wypatrzył Raspadoriego, a ten ostatni huknął nie do obrony. W kolejnych minutach pierwszej połowy działo się już mniej. Napoli do przerwy prowadziło 2:0.
Od początku drugiej części spotkania goście rzucili się do ataku i bardzo szybko przyniosło to efekt w postaci gola. Obronę Włochów zaskoczył Klaassen, przywracając Ajaksowi nadzieję na korzystny wynik.
Później Napoli znów doszło jednak do głosu. Po uderzeniu Ndombele piłkę ręką zablokował Timber. Po analizie VAR arbiter podyktował rzut karny, który na gola pewnie zamienił Kwaracchelia, choć bramkarz wyczuł jego intencje.
Wynik mógł być nawet wyższy, gdyby Pasveer w znakomitym stylu nie zatrzymał Lozano. W 79. minucie do siatki trafił natomiast Osimhen, lecz znajdował się na wyraźnym spalonym. Po chwili gorąco zrobiło się po drugiej stronie boiska - rzut karny wykorzystał Bergwijn.
Zamiast wyrównania, mieliśmy jednak kolejnego gola dla Napoli. Fatalnie pod własną bramką zachował się Blind, a błąd doświadczonego obrońcy wykorzystał Osimhen, trafiając do pustej bramki.
Dzięki wygranej 4:2 podopieczni Luciano Spallettiego pozostają na czele grupy A i są pewni awansu do 1/8 finału. Komplet 12 punktów już teraz daje im przywilej gry wiosną w fazie pucharowej.