Napoli tylko zremisowało z Hellasem. Dwa gole i dwie czerwone kartki

"Azzurri" źle weszli w to spotkanie. W 13. minucie dali się zaskoczyć. Barak zagrał do Simeone, a 26-latek pewnym strzałem pokonał Ospinę.

Podrażnieni gospodarze nie próżnowali i od razu przystąpili do odrabiania strat. Efekt był błyskawiczny. Zaledwie po pięciu minutach doprowadzili do wyrównania.

Di Lorenzo dostał piłkę w polu karnym i mocnym strzałem zaskoczył Monitpo. W tej sytuacji golkiper Hellasu mógł zachować się znacznie lepiej.

Do przerwy było 1:1, choć szans na kolejne gole nie brakowało. Skuteczności w kluczowych momentach brakowało jednak Barakowi i Osimhenowi.

Druga połowa nie przyniosła zmiany rezultatu. Hellas do samego końca skutecznie odpierał ataki rywali, choć w końcówce grał w dziewiątkę po czerwonych kartkach dla Bessy i Kalinicia. Ostatecznie drużyny podzieliły się punktami.

Piotr Zieliński przebywał na boisku do 62. minuty. Wówczas został zmieniony przez Elmasa. Z kolei Paweł Dawidowicz rozegrał całe zawody. Defensor otrzymał żółtą kartkę.