Napoli sprzeda największą gwiazdę? Wymowne słowa De Laurentiisa. "Do tanga trzeba dwojga"

Król strzelców Serie A latem był kuszony przez czołowe europejskie kluby, lecz Napoli nie zamierzało sprzedawać piłkarza. Właściciel klubu zapewniał, że kwestią czasu jest nowy kontrakt dla Nigeryjczyka.

Do podpisania umowy jednak nie doszło. Obecnie wiele wskazuje na to, że obecny sezon może być dla Osimhena ostatnim w Neapolu. Z klubem związany jest do czerwca 2025 roku.

W rozmowie z włoskimi mediami głos na temat zawodnika zabrał Aurelio De Laurentiis. Właściciel Napoli przyznał, że bierze pod uwagę sprzedaż napastnika.

- Nigdy nie byłem spokojny, jeśli chodzi o Osimhena, ale do tanga trzeba dwojga. Ja pozostanę taki sam. Nawet, jeśli jego nastrój się zmienił, to ja niewiele mogę z tym zrobić - powiedział De Laurentiis.

- Jeśli po uścisku dłoni między obiema stronami sytuacja się zmienia, to jest to rozczarowujące. Bierzemy to pod uwagę, a życie toczy się dalej - powiedział.

- Mamy z nim dobry kontakt, a jego umowa obowiązuje do 2025 roku. Jest jeszcze czas. Nie zapominajcie, że sprzedałem Kalidou Koulibaly'ego w ostatniej chwili - zakończył.