Napastnik młodzieżówki: Byłem zniesmaczony, że nie gram w pierwszym składzie

Krzysztof Piątek nie przebierał w słowach po meczu Polski ze Słowacją na EURO 2017. - Byłem zniesmaczony, że nie zagram w pierwszym składzie - mówi napastnik Cracovii.
Media typowały Piątka do pierwszej jedenastki - miał grać za wysuniętym Mariuszem Stępińskim. Ostatecznie Marcin Dorna posadził go na ławce rezerwowych. Zamiast Piątka wystawił Patryka Lipskiego, który strzelił gola już w pierwszej minucie.
- Byłem zniesmaczony i zdenerwowany, że nie gram. Ambicje mam duże. Przyjechałem na ten turniej, żeby grać w pierwszym składzie - podkreśla Piątek.
Polacy źle rozpoczęli mistrzostwa. Porażka ze Słowacją w pierwszym meczu stawia ich w trudnej sytuacji przed kolejnymi spotkaniami. W poniedziałek nasza drużyna zagra ze Szwecją, w czwartek - z Anglią.
- Nie wyszło, trudno. Mamy jeszcze dwa mecze, w których możemy wszystko odrobić. Mecz Szwecji z Anglią pokazał, że nie ma tu słabych drużyn. Obie prezentują podobny poziom, co Słowacja - uważa napastnik Cracovii.