Napastnik Legii ostrzega przed rywalem w Lidze Konferencji. Użył klasycznego argumentu

Legia udanie rozpoczęła nowy sezon. Drużyna Kosty Runjaicia najpierw wygrała z Rakowem w meczu o Superpuchar Polski, a na inaugurację rozgrywek Ekstraklasy rozbiła ŁKS 3:0. Bohaterem drugiego meczu był Pekhart, który strzelił wszystkie gole.

W Warszawie liczą na skuteczność Czecha także w europejskich pucharach. Wyjazd na mecz z Ordabasami będzie logistycznym wyzwaniem. Wicemistrzów Polski czeka bardzo długa i męcząca podróż.

- Z góry zaznaczam, że nie ma miejsca na wymówki. Wszyscy wiedzą, jakie są oczekiwania i gdzie ma być Legia więc... musimy o to walczyć - powiedział Pekhart w rozmowie z "tvpsport.pl".

Czech przyznaje, że trudność Legii mogą sprawić także warunki panujące w Kazachstanie. Jest tam bardzo gorąco. Docenia też rywala.

- Ordabasy będą trudnym rywalem, ale w Europie nie ma już łatwych przeciwników. Wiem, że ekipa z Szymkentu ograła ostatnio Astanę i jest liderem Astany, a to najlepsze przestroga przed lekceważeniem - podsumował Czech.

Mecz Legii z Ordabasami odbędzie się w najbliższy czwartek. Rewanż po tygodniu w Warszawie.