Napastnik Lecha Poznań doznał kontuzji. Może nie zagrać nawet do końca roku
18-letni Filip Szymczak świętował w tym sezonie debiutanckie trafienia dla pierwszej drużyny Lecha Poznań. Młody piłkarz ma jednak sporego pecha. Doznał drugiego urazu podczas obecnych rozgrywek i być może nie zagra aż do końca roku.
Filip Szymczak uważany jest w Poznaniu za spory talent i przy Bułgarskiej liczą, że w przyszłości zapewni klubowi sporo bramek. Ten sezon zaczął nieźle - od trafień z Odrą Opole i Valmierą.
Później przydarzyła mu się kontuzja, która nie pozwoliła na kolejne występy. Piłkarz wrócił na boisko w zeszłotygodniowym meczu rezerw, ale znów doznał urazu.
Możliwe, że nie zagra aż do końca tego roku, choć lekarze mają nadzieję, że stanie się inaczej. Na pewno czeka go jednak co najmniej miesiąc przerwy, jeśli chodzi o oficjalne spotkania.
- Niestety, okazało się, że doszło do kontuzji stopy i potrzebny jest zabieg. Za dwa tygodnie będzie powoli wprowadzany do treningu indywidualnego. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku będzie mógł wybiec na boisko podczas rywalizacji o punkty - powiedział profesor Krzysztof Pawlaczyk, szef sztabu medycznego Lecha.