Napastnik Cracovii zesłany do rezerw. "To profesjonalna piłka, a nie zabawa"

Alvarez trafił do Cracovii w 2020 roku. Na razie jednak zawodzi. Nie dość, że nie prezentuje się tak, jak tego oczekiwano, to jeszcze ma problemy z profesjonalnym podejściem do zawodu.

Niemiec nie pojechał z Cracovią na zgrupowanie do Turcji. Na razie ćwiczy jedynie z zespołem rezerw.

- Alvarez przegrał rywalizację z innymi zawodnikami, ale też doskonale wie, dlaczego jego sytuacja właśnie tak wygląda. Po okresie świąteczno-noworocznym przyjechał źle przygotowany do treningów, dlatego odesłaliśmy go do rezerw. To profesjonalna piłka, a nie zabawa - powiedział Zieliński.

Kontrakt Alvareza obowiązuje do połowy 2023 roku. Piłkarz nie pali się do odejścia z Cracovii.

- Miał dobre propozycje, ale na żadną się nie zdecydował. Jego odejście nie będzie jednak miało wpływu na to, czy kogoś pozyskamy. Chcemy ściągnąć konkretnego napastnika, ale w żaden sposób nie wiąże się to z odejściem lub pozostaniem Marcosa - powiedział Zieliński.

Cracovia na razie zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. W niedzielę zagra u siebie z Lechem Poznań.