"Należy zmienić trenera i postawić na polskiego szkoleniowca". Zdecydowany apel byłego reprezentanta

PZPN na początku tego roku zatrudnił Fernando Santosa. Na razie kadencja doświadczonego Portugalczyka nie należy do najbardziej udanych.

Pod jego wodzą biało-czerwoni rozegrali pięć spotkań, notując trzy zwycięstwa i dwie porażki. Wczoraj Polacy wygrali 2:0 z Wyspami Owczymi, jednak dokonali tego w nieprzekonującym stylu.

Jacek Bąk wypunktował błędy popełnione przez Santosa. Były obrońca twierdzi, że niezależnie od rozstrzygnięć w eliminacjach selekcjoner powinien zostać zwolniony.

- Santos nie daje tej drużynie nic. Nie widać żadnego wypracowanego stylu i chyba każdy kibic to dostrzega. Ten zespół potrzebuje bodźców, a on ich nie daje. Ta drużyna usypia, a selekcjoner razem z nią. Jest hamulcowym tej reprezentacji. Na trybunach ponownie było ponad 50 tysięcy kibiców, a co reprezentacja dała tej publiczności? Santos nie ma koncepcji. W grze nie widzę żadnej taktyki. Najpierw skreślił Grzegorza Krychowiaka, a teraz powołał go i wystawił w podstawowym składzie. Cały czas odnoszę wrażenie, że Portugalczyk nie zna naszych zawodników, nie rozumie naszej mentalności - powiedział Bąk na łamach portalu "TVP Sport".

- Życzę kadrze, by pojechała na Euro. Jeśli awansujemy przy takim stylu, to i tak należy zmienić trenera i postawić na polskiego szkoleniowca. Trzeba uścisnąć rękę Santosowi i podziękować za współpracę. Znowu widzimy, że zagraniczny selekcjoner nie spełnia oczekiwań. Na razie nasi piłkarze wyglądają tak, jakby chodzili po boisku z głową w chmurach. Oby to zmieniło się w niedzielę w Tiranie - dodał były kapitan biało-czerwonych.

Najbliższy mecz reprezentacji Polski odbędzie się w tę niedzielę. Wyjazdowe starcie z Albanią rozpocznie się o godzinie 20:45.