"Największy błąd, jaki widziałem". Niewiarygodne sceny z LM. Jest komentarz Emery'ego

Aston Villa w środowy wieczór przegrała z Clubem Brugge 0:1 po kuriozalnym rzucie karnym. Na konferencji prasowej pomyłkę swojego zawodnika skomentował Unai Emery.
Tyrone Mings zupełnie stracił głowę we własnym polu karnym. Obrońca Aston Villi złapał piłkę w ręce po tym, jak dostał podanie od Emiliano Martineza.
Sędzia nie miał wyjścia i podyktował "jedenastkę" dla mistrzów Belgii. To właśnie po niej "The Villans" przegrali z Clubem Brugge 0:1.
Na konferencji prasowej o całą sytuację zapytano Unaia Emery'ego. Hiszpański szkoleniowiec nie krył, że był w dużym szoku po tym, co zrobił jego podopieczny.
- To największy błąd, jaki widziałem w mojej karierze. Nie mogliśmy uwierzyć, że doświadczony zawodnik popełnił taki błąd - powiedział Emery.
Były sędzia Premier League, Mark Halsey, rozmawiał na temat całej sytuacji z The Sun. Podkreślał, że arbiter nie miał wyjścia i musiał podyktować "jedenastkę".
- Sędzia nie miał innej opcji. Piłka była w grze, a to był szkolny błąd Mingsa. Aston Villa nie może mieć żadnych pretensji. To po prostu niewiarygodne, że zawodnik jego kalibru to zrobił - ocenił.