Niewiarygodny występ Benzemy. Najpierw gol, potem samobój. Przeszedł drogę z nieba do piekła [WIDEO]
Karim Benzema strzelił dwa gole w spotkaniu Al-Taawon z Al-Ittihad. Ostatecznie padł jednak remis 1:1. Francuz po trafieniu do prawidłowej bramki zdobył bowiem samobója.
Starcie Al-Taawon z Al-Ittihad było postrzegane jako niezwykle prestiżowe. W meczu 10. kolejki Saudi Pro League mierzyły się bowiem zespoły ze szczytu tabeli, a klub Karima Benzemy, Fabinho czy N'Golo Kante miał do swoich rywali trzy punkty straty.
To właśnie Benzema rozpoczął strzelanie w 22. minucie starcia. Igor Coronado precyzyjnie dośrodkował z prawej strony na głowę 35-letniego piłkarza, a ten bez najmniejszych problemów umieścił piłkę w bramce, otwierając wynik spotkania.
Cztery minuty później były zawodnikowi Lyonu czy Realu Madryt zdobył drugą bramkę. Tym razem pokonał jednak własnego golkipera. Po wrzutce przeciwnika z rzutu rożnego futbolówka nieszczęśliwie odbiła się od Benzemy i wpadła do siatki.
W drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie. Starcie zakończyło się podziałem punktów. Remis 1:1 spowodował, że Al-Ittihad nadal zajmuje trzecią pozycję z dorobkiem 20 punktów, zaś Al-Taawon ma trzy oczka więcej i plasuje się na drugiej lokacie. Liderem tabeli jest Al-Hilal.
Jak na razie Karim Benzema zajmuje odległe miejsce w klasyfikacji strzelców. 35-letni Francuz ma na koncie zaledwie cztery gole, podczas gdy przewodzący zestawieniu Cristiano Ronaldo zdobył już aż 10 bramek. Na podium znajdują się jeszcze Moussa Dembele i Mourat Batna.