Najmłodszy debiutant w historii Leicester. Musiał grać w specjalnej koszulce
Leicester City wiedzie się fatalnie, a klub zmierza prosto do Championship. Pocieszeniem może być jednak rozwój Jeremy'ego Mongi.
W miniony poniedziałek Leicester City zmierzyło się z Newcastle United. "Lisy" przegrały 0:3 i właściwie pogrzebały swoje szanse na utrzymanie. Strata do bezpiecznej lokaty wynosi 15 punktów.
Kibice beniaminka starają się dostrzec pozytywy w innych kwestiach. Jedną z nich debiut Jeremy'ego Mongi, który ze "Srokami" otrzymał kwadrans od Ruuda van Nistelrooya.
15-latek to najmłodszy debiutant Leicester City na poziomie Premier League. Jest również drugim najmłodszym w historii całej ligi, wyprzedza go jedynie Ethan Nwaneri z Arsenalu.
Monga, ze względu na swój wiek, musiał grać w niezwykłej koszulce. Anglik biegał w trykocie bez sponsora, gdyż Leicester City ma podpisaną umowę z firmą bukmacherską, której niepełnoletni reklamować nie mogą.
Skrzydłowy ma za sobą 11 meczów w zespole U21 "Lisów". Zdobył w nich dwie bramki i zanotował dwie asyst.