Najlepszy bramkarz Ekstraklasy zmieni klub? "To naturalnym jest, że pojawiają się różne oferty i zapytania"

Niewykluczone, że Dante Stipica odejdzie z Pogoni Szczecin. - Kiedy zawodnik wyróżnia się w lidze, to naturalnym jest, że pojawiają się różne oferty i zapytania. Nie chcę przewidywać, co się wydarzy - powiedział Chorwat w rozmowie z portalem "Sport Interia".
Dante Stipica został w minionym sezonie wybrany najlepszym bramkarzem ligi, a jego Pogoń zajęła trzecie miejsce w tabeli końcowej, dzięki czemu zagra w europejskich pucharach. Czy ze Stipicą między słupkami? Tego nie można na 100% pewnym. Chorwacki golkiper udzielił wywiadu Jakubowi Żelepieniowi z "Sport Interii", w którym poruszył m.in. temat własnej przyszłości w barwach zespołu ze Szczecina.
Stipica przyznał, że ważne jest dla niego dobro Pogoni, a jakiekolwiek decyzje będzie podejmował wyłącznie po konsultacji z władzami klubu. Transferu jednak nie wykluczył.
- Jestem piłkarzem Pogoni i nie chcę mówić o plotkach transferowych. To byłoby nieeleganckie. To normalne, że fani nie chcą, aby najlepsi piłkarze odchodzili, tak jest zawsze i wszędzie. Z drugiej jednak strony, kiedy zawodnik wyróżnia się w lidze, to naturalnym jest, że pojawiają się różne oferty i zapytania. To pokazuje, że Pogoń wykonuje dobrą pracę - powiedział.
Chorwat zwrócił też uwagę, że ma jeszcze 3-letnią umowę z klubem.
- Nie chcę przewidywać, co się wydarzy. Powtórzę: teraz jestem piłkarzem Pogoni i tylko na tym się skupiam. Każda decyzja, którą będę podejmował, będzie przedyskutowana z władzami klubu. Zżyłem się z Pogonią i chcę dla niej jak najlepiej. Kontrakt z klubem mam ważny aż do czerwca 2024 roku - dodał.
Stipica pochwalił także otoczkę Ekstraklasy.
- Muszę przyznać, że cieszyłem się, że trafiłem akurat do polskiej ligi. Stadiony, oprawa medialna, kibice - to wszystko jest tutaj na znakomitym poziomie. Podoba mi się również współpraca na linii PZPN-kluby. Wszystko wygląda profesjonalnie - podkreślił.
30-letni bramkarz gra w Pogoni od 2019 roku. Wcześniej występował m.in. w CSKA Sofia.