Najgłupsza kontuzja? Jest nowy faworyt

Historia futbolu zna wiele przypadków, gdy sportowcy odnosili kontuzje w mało poważnych okolicznościach. Tę tradycję podtrzymał ostatni liberyjski bramkarz, Nathaniel Sherman.
Gdy w kwalifikacjach Pucharu Narodów Afryki Liberia podejmowała Tunezję, w składzie gospodarzy zabrakło podstawowego golkipera. Powód okazał się mało piłkarski.
Jak informują afrykańskie media, Sherman tak bardzo zaangażował się w rozmowę telefoniczną, że spacerując z komórką przy uchu, wpadł na... szklany panel! Rzecz działa się w hotelu, który zamieszkuje kadra Liberii.
Niestety incydent szybko przestał być zabawny - okazało się, że piłkarz może stracić wzrok w jednym oku. Według lekarzy ma na to 50% szans.