Najdziwniejsze reklamy z udziałem sportowców. Nawet Cristiano Ronaldo wziął udział w niepoważnym spocie
Reklama dźwignią handlu, ale promować się też trzeba umieć. Sportowcy to niewątpliwie bohaterowie wielu osób, dla których ich praca znaczy bardzo wiele. Jednak czy angażowanie ich do grania w reklamach jest dobrym pomysłem? Nie można uogólniać, ale wielokrotnie wychodziły z tego nieporozumienia.
Na przestrzeni wielu lat sportowcy wywodzący się z przeróżnych dyscyplin reklamowali naprawdę dziwne rzeczy. Nie wszyscy są bowiem urodzonymi aktorami i spoty te wychodziły po prostu sztucznie. Zobaczcie sami!
Adam Małysz, bułka z bananem i jego ulubiona herbata
Wszechogarniająca “Małyszomania” to jedno z najwspanialszych wspomnień związanych z polskim sportem w ostatnich latach. Adam Małysz był wówczas jednym z najpopularniejszych Polaków, ale reklamy, w których grał nie zawsze były udane.
Najlepsza jazda z Tomaszem Frankowskim
Jeden z najlepszych polskich napastników ostatnich lat zagrał kiedyś w reklamie salonu samochodowego. Wyszło bardzo nienaturalnie, być może nawet komicznie.
“Agnieszka, prać!”
Jakiś pomysł w tym był, ale ostateczny efekt pozostawia wiele do życzenia. Reklamy środków czyszczących zazwyczaj są niewiarygodne, ale w tej mamę Agnieszki Radwańskiej zagrała obca jej aktorka.
Polscy siatkarze najlepiej spisują się na boisku
To, co prawda, stara reklama jednej z polskich sieci komórkowych, która w późniejszych latach wciąż angażowała polskich siatkarzy. Ta, o którą nam chodzi wyszła bardzo sztucznie i czuć w niej nieudolną inspirację zagranicznym marketingiem.
Grzegorz Lato się od nas odgrodził
To już ostatnia reklama z udziałem Polaków. Jest ona bardzo krótka i treściwa, a jej głównym bohaterem jest były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Grzegorz Lato. Legendarny napastnik promuje firmę, która tworzy ogrodzenia. Sami zobaczcie, jak to wyszło.
Cristiano Ronaldo zagrał w najgłupszej reklamie na świecie?
Firma, która zatrudniła Cristiano Ronaldo do stworzenia tej reklamy z pewnością ma lepszych negocjatorów niż marketerów. O choreografach nawet nie wspominam. Obejrzyj i spróbuj się nie zaśmiać.
Pracuje w kasku, a zagrał w reklamie szamponu
Polską twarzą tego szamponu był Robert Lewandowski. W Niemczech natomiast postanowiono zaangażować Sebastiana Vettela, znakomitego kierowcę Ferrari, który nie może poszczycić się rewelacyjnymi umiejętnościami aktorskimi. Poza tym w trakcie Grand Prix, Niemiec występuje w kasku, przez co jego blond czupryna pozostaje niewidoczna. Gdzie tu sens?
Jeździł w Red Bullu, w wolnych chwilach pił mleko
Sebastian Vettel to nie jedyny kierowca Formuły 1, który wystąpił w śmiesznym spocie. Mark Webber zagrał kiedyś w reklamie mleka i popisał się przy okazji swoimi umiejętnościami wokalnymi. Przedostatnie zdanie w poprzednim zdaniu powinienem wziąć w duży cudzysłów.
John Arne Riise i Martin Gamst Pedersen promują zdrowy tryb życia!
Doceniamy przekaz, promowanie zdrowego odżywiania jest bardzo ważne. Jednak nałożenie tego efektu dźwiękowego na głos sportowców z Norwegii nie było chyba trafionym pomysłem.
Wytresuj swojego pupila z Fernando Torresem!
Na koniec hit z udziałem jednego z najlepszych napastników w historii hiszpańskiej piłki. Fernando Torres zagrał w kilku dziwnych reklamach, ale ta dla szkoły tresury psów zdecydowanie się wyróżniła. Sam występ “el Nino” nie jest jeszcze tak tragiczny, ale montaż to już kompletna amatorszczyzna.
Kacper Dąderewicz