"Najbardziej szokujący transfer Polaka w ostatnich latach". Święcicki powiedział, co myśli o Zalewskim

Zalewski długo przymierzał się do transferu, ale jego przenosiny akurat do Interu są zaskakujące. W Mediolanie wylądował na zasadzie wypożyczenia. Inter zapewnił sobie możliwość przeprowadzenia wykupu Polaka.

23-latek ma za sobą nieudane miesiące w barwach Romy, w której ostatnio grał mało. Naturalne są więc pytania, czy przebije się w silniejszej drużynie.

- Przejście Nicoli Zalewskiego do Interu to najbardziej szokujący transfer polskiego piłkarza w ostatnich miesiącach, a może nawet latach. Kiedy pojawiały się pierwsze informacje, myśleliśmy, że to jakaś księżycowa wizja. A dziś Zalewski trafia do jednego z najmocniejszych klubów w Europie - komentował Święcicki.

- Pierwsze reakcja w Rzymie? "Hahaha". Mówiono, że to absurd, że Inter bierze piłkarza, na którego kibice Romy nie mogli patrzeć. Miniona runda była najgorszą w karierze Zalewskiego - popełniał szokujące błędy - m.in. z Interem - dodał.

- Kibice Romy chcieli jego odejścia. I odszedł - do Interu. Pierwsze głosy: "O Boże, co oni robią?!". Ale przypomnijmy - Wojciech Szczęsny mówił, że Serie A to "Marotta league" - liga, w której Giuseppe Marotta pociąga za sznurki. Skoro on, Ausilio i Inzaghi, trener, który jest tylko pozytywnie oceniany, sięgają po Zalewskiego, to coś tam musi w nim być. Podobają mi się słowa kibiców Interu: "Spokojnie, Romaniści. Simone Inzaghi zrobi z niego piłkarza" - podsumował Święcicki.

Inter w ostatnich latach przeprowadził sporo nieoczywistych transferów. W wielu przypadkach trafił znakomicie. Zdaniem Święcickiego to także dowód na znakomity warsztat Inzaghiego.

- Czy ktokolwiek z czołówki Serie A - poza Interem - sięgnąłby po Darmiana, który grał w Parmie? Nie. Czy ktokolwiek z czołówki Serie A - poza Interem - wyciągnąłby na wypożyczenie 34-letniego Acerbiego, a później go kupił? Nie. A on grał w finale Ligi Mistrzów. prowadzenie Mchitarjana też było w pewnym sensie nielogiczne. W jego przypadku wydawało się, że pójdzie do Arabii Saudyjskiej czy innej egzotycznej ligi, a w tym sezonie nie ma w Interze piłkarza, który stworzył więcej sytuacji zakończonych strzałem od niego - mówił Święcicki

- Simone Inzaghi umie rozwijać piłkarzy - dowodem na to są m. in. Calhanoglu, który mówi, że czuje się najlepszym pomocnikiem świata, Dimarco - gwiazda Serie A, Thuram - niesamowicie skuteczny czy Barella, który jest tylko lepszy. Jestem przekonany, że Inzaghi nie popsuje Zalewskiego - zakończył.