"Nagle został sam. Zrozumiał, że przegiął". Kucharski przejechał się po Lewandowskim ws. premii od premiera
Po występie reprezentacji Polski na mundialu w Katarze tematem numer jeden była gigantyczna premia od premiera. Cezary Kucharski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" przy całej sprawie nie zostawił suchej nitki na Robercie Lewandowskim.
Były agent obecnego kapitana kadry wspomina sytuację sprzed lat, gdy Lewandowski wdał się w spięcie z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. Zdaniem Kucharskiego napastnik poważnie zastanawiał się wtedy nad rezygnacją z gry w narodowych barwach.
- Dla mnie temat premii i te jego konfabulacje to typowe zachowanie Lewandowskiego, z którymi wielokrotnie się zderzałem. Kiedyś był podobny kryzys z Orange. Lewandowski nie chciał wziąć udziału w reklamie Orange dla PZPN. Puszczono przekaz, że nie chce wystąpić, bo jest chciwy. Nakręcił to PZPN. Lewandowski dostał informacje, że stoi za tym Janusz Basałaj. Zrobiła się nagonka do tego stopnia, że chciał rezygnować z gry w kadrze - wspomina Kucharski.
Według byłego agenta "Lewego" snajper ponosi sporą winę za ostatnią aferę premiową. Zdaniem Kucharskiego piłkarz chciał zbyt dużych pieniędzy, co dostrzegli inni zawodnicy reprezentacji.
- Jak Lewandowski zobaczył, że koledzy nie odzywają się do niego, nikt nie chce z nim grać w siatkonogę na treningu, to zrozumiał, że jednak przegiął w tej swojej chciwości. Nagle został sam - stwierdził.
- Drużyna nie odzywa się do niego, daje mu odczuć, że z nim, największą gwiazdą, nikt nie chce grać w siatkonogę. Dlatego przyszedł do pozostałych i powiedział: "Dobra, dogadajmy się inaczej" - dodał.
- W ogóle nie wchodzę w analizę, że to nie powinno mieć miejsca, by oni się zastanawiali nad wzięciem tej premii. Dla mnie to takie właśnie podejście zawiślakowe u Lewandowskiego. Absurdalne. Goście negocjowali sobie kwotę obiecaną przez Morawieckiego, która jest jakby z Arabii Saudyjskiej – niewspółmierna do osiągnięcia. Takie oligarchiczne podejście. Że oni nie wpadli na to, że to jest po prostu głupie - zakończył.