Nagelsmann stracił pracę w Bayernie przez... wyjazd na narty? Zaskakujące słowa Uliego Hoenessa

Uli Hoeness wypowiedział się na temat zmiany trenera w Bayernie Monachium. Jego zdaniem Julian Nagelsmann popełnił błąd, gdy po porażce z Bayerem Leverkusen wybrał się na narty.
Do trzęsienia ziemi w Bayernie doszło w trakcie przerwy reprezentacyjnej. W miejsce Nagelsmanna, który miał jeszcze wieloletni kontrakt, błyskawicznie zatrudniono Thomasa Tuchela.
Zmiana trenera w zespole mistrza Niemiec wywołała wielkie emocje. Szefowie klubu tłumaczyli ją coraz gorszymi wynikami. Hoeness, honorowy prezydent Bayernu, uważa, że Nagelsmann sam strzelił sobie w stopę.
- Nie powinien jechać na narty po porażce w Leverkusen. Gdyby został w Monachium, Kahn i Salihamidzić by się z nim spotkali i porozmawiali. Kto wie, co by się wtedy stało - stwierdził Hoeness.
Tuchel zadebiutował w imponującym stylu. Bayern w pierwszym meczu pod jego wodzą wygrał z Borussią 4:2. Odzyskał dzięki temu pierwsze miejsce w Bundeslidze.
- Tuchel jest idealnym rozwiązaniem. Jego dwie konferencje prasowe były niezwykłe, wyrażał się w wyrafinowany sposób. To jest Bayern! Pojął, czym jest klub, w dwa dni - zachwyca się Hoeness.
Bayern w najbliższym czasie czekają dwa mecze z Freiburgiem - najpierw w Pucharze Niemiec, potem w Bundeslidze. W kolejnym tygodniu zagra już z Manchesterem City w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.