"Na tych zawodników będziemy musieli uważać". Piłkarz Zagłębia Lubin wskazał mocne strony Jagiellonii
W najbliższej kolejce PKO Ekstraklasy Zagłębie Lubin zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Na zwycięstwo "Miedziowych" liczy Bartłomiej Kłudka, który czeka na rehabilitację drużyny po porażce z Pogonią Szczecin.
Podopieczni Waldemara Fornalika długo bronili się przed atakami "Portowców". Ostatecznie musieli jednak przełknąć gorycz porażki po golu Marcela Wędrychowskiego w doliczonym czasie gry. Bartłomiej Kłudka liczy na to, że najbliższy mecz z Jagiellonią będzie dla jego drużyny zdecydowanie lepszy.
- Po tym nieudanym meczu z Piastem Gliwice złapaliśmy niezłą formę i wygraliśmy trzy kolejne spotkania. Z Pogonią Szczecin też mieliśmy wiele dobrych fragmentów i jest w nas po tym meczu dużo sportowej złości. Za kilka dni jedziemy w daleką podróż do Białegostoku po trzy punkty - powiedział Kłudka w rozmowie z oficjalną stroną Zagłębia.
- Być może brakuje mi jeszcze czasami takiego meczu, w którym zrobię coś wyjątkowo dobrego, ale myślę, że większość tych spotkań była udana, nie popełniłem w nich większych błędów, także pozytywnie oceniam obecną rundę wiosenną - stwierdził.
- Z pewnością podczas całego obecnego sezonu liderami Jagiellonii są Marc Gual i Jesus Imaz, na których opiera się gra tego zespołu. Oni są główną siłą napędową. W ostatnim meczu również Portugalczyk Nene pokazał się z dobrej strony i zdobył piękną bramkę, więc niewątpliwie na tych zawodników będziemy musieli uważać w sobotę - ocenił.