"Na świecie jest wielu strażników moralności". Znany trener kpi z ataków na Jordana Hendersona
Przenosiny Jordana Hendersona do ligi saudyjskiej wywołały spore oburzenie w środowisku piłkarskim. W obronie byłego kapitana Liverpoolu stanął jeden ze znanych trenerów.
27 lipca Jordan Henderson przeniósł się z Liverpoolu do Al-Ettifaq za 14 milionów euro. Transfer Anglika oznaczał zakończenie jego 12-letniej przygody w angielskim klubie.
Piłkarz współpracuje w Arabii Saudyjskiej z byłym kolegą z Liverpoolu, Stevenem Gerrardem, który jest trenerem drużyny. Do tej pory Henderson zagrał w czterech meczach dla Al-Ettifaq, w których odnotował dwie asysty.
Przenosiny Anglika do ligi saudyjskiej wywołały spore oburzenie w środowisku piłkarskim. Kibice zarzucili Hendersonowi, że jego decyzja o transferze była podyktowana korzyściami finansowymi.
Zgodnie z doniesieniami były kapitan Liverpoolu będzie inkasował 700 tysięcy funtów tygodniowo za grę w Al-Ettifaq. Oszałamiające zarobki Hendersona w lidze saudyjskiej czynią go najlepiej opłacanym brytyjskim piłkarzem w historii.
Henderson zaprzeczył twierdzeniom, że jego decyzja o transferze była zdeterminowana wysoką gażą zaproponowaną przez Saudyjczyków. Uzasadniał przenosiny do Al-Ettifaq możliwością spędzenia na boisku większej liczby minut. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Anglik wyjawił, że przeprowadził rozmowę z Juergenem Kloppem, w której szkoleniowiec poinformował go o tym, że nie będzie regularnie pojawiał się na murawie. Henderson uznał, że duża liczba minut spędzonych na boisku będzie miała kluczowe znaczenie przed ewentualnym powołaniem na EURO 2024.
O przenosinach Hendersona do ligi saudyjskiej wypowiedział się były trener Liverpoolu, Brendan Rodgers. Na stronie "talkSPORT" opublikowano wywiad ze szkoleniowcem, który stanął w obronie piłkarza.
- To ich [piłkarzy – przyp. red.] zawód, ich życie, więc muszą robić to, co dla nich najlepsze. Obecnie na świecie jest wielu strażników moralności, którzy osądzają ludzi. Ale Jordana znam bardzo dobrze i wiem, jakim uczuciem darzył Liverpool. Był na takim etapie kariery, że nie miał zapewnionego miejsca w wyjściowej jedenastce. Prawdopodobnie chciał spróbować innych wyzwań i z szacunku do Liverpoolu nie czułby się dobrze, będąc w innym klubie z Premier League - powiedział Rodgers.