"Na początku to było dziwne". Mila zdradził, jak starszyzna kadry przyjęła go w roli asystenta Probierza

Nominacja dla Mili była sporym zaskoczeniem. Były reprezentant Polski debiutuje w roli trenera. W dodatku w ciekawych okolicznościach - współpracuje z dawnymi kolegami z boiska. Jako piłkarz spotykał się w kadrze z Robertem Lewandowskim, Wojciechem Szczęsnym, Kamilem Grosickim czy Piotrem Zielińskim.

- Jest to specyficzna sytuacja. Wiadomo o tym, że znamy się dobrze. Szczęsny z Lewandowskim nie odpuszczą takich sytuacji, nie byliby sobą, więc z dwa-trzy razy zdarzyły się żarty. Ale to są już piłkarze świadomi, doświadczeni, na poziomie. Ten żart jest inny. Nie chodzi, żeby kogoś umniejszyć, żeby pokazać miejsce w szeregu. Nic z tych rzeczy - powiedział Mila w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą.

- Na początku to było dziwnie, zaskakująco, ale się dogadaliśmy. Jest ok. Mamy fajne relacje. Możemy podyskutować na temat meczu czy treningu - dodał asystent Michała Probierza.

Mila podkreśla, że komunikacja między nim a piłkarzami idzie w obie strony. Sam stara się jak najwięcej wyciągnąć z tej współpracy.

- Selekcjoner Probierz wymaga, żebyśmy czerpali od piłkarzy. Żeby opowiadali, żebyśmy rozmawiali na temat trenerów, tego co robią - wyjaśnił Mila.