"Na nas wszystkich to ciążyło". Janusz Niedźwiedź cieszy się z przełamania Widzewa Łódź

Widzew Łódź po dziewięciu kolejkach przerwy wreszcie doczekał się zwycięstwa w PKO Ekstraklasie. Beniaminek w poniedziałek wygrał na wyjeździe 1:0 z Miedzią Legnica. Trener zespołu, Janusz Niedźwiedź, mógł odetchnąć z ulgą.
Przez długi czas wszystko wskazywało na to, że Widzew także w 31. kolejce nie zdoła odnieść zwycięstwa. Łodzianie trzy punkty zapewnili sobie dopiero w 87. minucie. Wówczas gola na wagę wygranej strzelił Dominik Kun.
- Gratuluję zespołowi, bo wykonał kawał dobrej pracy i zasłużenie zdobył trzy punkty. Długo czekaliśmy na zwycięstwo, na nas wszystkich ciążyło to, że nie wygrywamy. Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale nie punktowaliśmy. Dzisiaj nadeszło przełamanie, które, mam nadzieję, doda piłkarzom dodatkowej wiary, że to, co robimy, jest skuteczne - powiedział Niedźwiedź na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę Widzewa.
- Cieszymy się ze zwycięstwa, bo nie było go przez ostatnie tygodnie. Zdobyliśmy ważne punkty, które gwarantują nam utrzymanie, czyli podstawowy cel postawiony przed sezonem. Zaczniemy teraz myśleć w inny sposób, żeby nie obawiać się tego, co za nami, tylko patrzeć z podniesioną głową w przód - stwierdził.
- Dziękuję naszym kibicom za liczne stawienie się na trybunach. Szacunek dla was, że wytrzymaliście ten dłuższy okres bez zwycięstwa. My czuliśmy, że zawodzimy, jeśli chodzi o wyniki, a dzisiaj w końcu daliśmy wam radość. Dziękuję wam za doping i za to, że nas wspieracie - zakończył.