"Na miejscu Flicka nie byłbym zadowolony". Święcicki zabrał głos po meczu Barcelony [WIDEO]

"Na miejscu Flicka nie byłbym zadowolony". Święcicki zabrał głos po meczu Barcelony [WIDEO]
własne/pressfocus
Redakcja meczyki.pl
Szymon Augun Dzisiaj · 20:41
FC Barcelona po szalonym meczu wygrała z Celtą Vigo 4:3. Głos na temat gry "Blaugrany" zabrał Mateusz Święcicki omawiając występ hiszpańskiej drużyny na kanale Meczyki.pl.
Za FC Barceloną kolejny w tym sezonie rollercoaster emocji. "Duma Katalonii" pokonała 4:3 Celtę Vigo, chociaż do 64. minuty przegrywała 1:3. Całą relację z tego spotkania możecie przeczytać TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dzięki zwycięstwu Barcelona ma już 73 punkty w tabeli - o siedem więcej od Realu Madryt, który w niedzielę podejmie Athletic Bilbao.
O grze katalońskiego klubu wypowiedział się Mateusz Święcicki na kanale Meczyki.pl.
- Gdybym był Hansi Flickiem, po tym meczu na pewno nie byłbym zadowolony. Gdybym był piłkarzem Barcelony, emocje wzięłyby górę – zwłaszcza po tym, jak łatwo dopuścili do utraty bramek. Gdybym był kibicem, to pewnie bym się cieszył - stadion Montjuic to jest Disneyland, park rozrywki dla fanów, którzy przychodzą i dobrze się bawią, oglądając trzymające w napięciu do końca mecze - zaczął Święcicki.
- FC Barcelona bardzo źle wygląda w fazie defensywnej i tego nie można zrzucać na poszczególne osobowości linii obrony, tylko na cały zespół. Rzeczywiście w tym aspekcie widać spore kłopoty, a to będzie trudne przeciwko Interowi. Jeżeli "Nerazzurri" wyjdą na mecz z Barcą na swoich zasadach, to mogą być kłopoty - tłumaczył komentator.
Święcicki zwrócił również uwagę na to, jak poważnym przeciwnikiem dla Barcelony może się okazać lider włoskiej Serie A.
- Komentowałem mecz Interu z Juventusem i chociaż drużyna Simone Inzaghiego przegrała, to przyjemność oglądania Interu z perspektywy trybuny komentatorskiej była wielka - to jak się przesuwają i reagują na boiskowe wydarzenia, jakie mają wypracowane mechanizmy i automatyzmy - chapeau bas. To drużyna o niezwykle silnej mentalności, napędzana niemal przez cały kraj – przez opiniotwórców i ekspertów telewizyjnych, którzy powtarzają: "Yes, we can", że naprawdę mogą awansować do finału i pokonać Barcelonę.
- Trzeba pogrozić palcem Barcelonie, bo Inter takie szanse na zdobycie bramki wykorzysta - podsumował dziennikarz.
Kolejne spotkanie "Blaugrana" rozegra już we wtorek - jej rywalem będzie Mallorca.
Cytowany fragment od [2:38]:
Redakcja meczyki.pl
Szymon Augun Dzisiaj · 20:41
Źródło: własne

Przeczytaj również