"Na kogoś takiego nas nie stać". Trener Rakowa Częstochowa szczerze o porażce z Kopenhagą. Wskazał braki

"Na kogoś takiego nas nie stać". Trener Rakowa szczerze o porażce z Kopenhagą. Wskazał braki w kadrze
fot. Lukasz Sobala/Pressfocus.pl
Dawid Szwarga zabrał głos w sprawie udziału Rakowa Częstochowa w eliminacjach Ligi Mistrzów. Trener "Medalików" nie uważa, że problemy zespołu rozwiązałby jeszcze jeden napastnik.
Raków będzie reprezentował Ekstraklasę w Lidze Europy. Polski klub długo walczył o Ligę Mistrzów, ale w ostatniej rundzie poległ z FC Kopenhagą.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zdaniem wielu osób o porażce "Medalików" przesądził brak skuteczniejszego napastnika. Sporo uwag dotyczyło bowiem postawy Fabiana Piaseckiego, czyli pierwszego wyboru dla Dawida Szwargi.
Sam szkoleniowiec częstochowian jest jednak zdania, że kolejna "dziewiątka" nie stanowiłaby odpowiedzi na kłopoty zespołu. Szkoleniowiec nie ma bowiem wątpliwości, że zawiodła kreacja akcji, a klasowi snajperzy są poza zasięgiem finansowym mistrzów Polski.
- Na tej newralgicznej pozycji napastnika trzeba mieć trzech graczy do wyboru, chociażby po to, żeby dać sobie możliwość przejścia do gry dwoma "dziewiątkami" w końcówce meczu, kiedy trzeba gonić wynik. Nie mogłem tego zrobić w Kopenhadze, bo miałem do dyspozycji tylko Fabiana i Łukasza. Tak więc zgodzę się, brakowało nam jeszcze jednej "dziewiątki" - powiedział w rozmowie z "Weszło.com".
- Pretensje są do naszych "dziewiątek", ale prawda też jest taka, że nie kreowaliśmy zbyt wielu klarownych sytuacji. FC Kopenhaga była bardzo dobrze zorganizowaną drużyną – najlepszą spośród naszych rywali w eliminacjach Ligi Mistrzów. Okazji z naszej strony było niewiele. Czy lepsza "dziewiątka", czy mówiąc inaczej, "dziewiątka" numer jeden w naszej hierarchii pomogłaby w większym kreowaniu sytuacji? Nie - podkreślił.
- Napastnik jest od tego, żeby takie okazje finalizować. OK, są "dziewiątki" o topowych umiejętnościach, które same potrafią wykreować sobie sytuacje. Na kogoś takiego nie stać nas. Nie uważam, że brak jeszcze jednego napastnika sprawił, że nie udało się pokonać Kopenhagi, co nie zmienia faktu, że w idealnym świecie ten jeszcze jeden człowiek do ataku powinien być w naszej kadrze - podsumował.
W samej końcówce letniego okienka Raków interesował się jeszcze Erikiem Exposito. Ostatecznie jednak Śląsk Wrocław zablokował transfer Hiszpana. Szczegóły oferty opisywaliśmy TUTAJ.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk15 Sep 2023 · 17:36
Źródło: Weszło.com

Przeczytaj również