"Na jego miejscu oczekiwałbym przeprosin od PSG". Były piłkarz wziął w obronę Leo Messiego
W ostatnich dniach głośno było o nieporozumieniach na linii PSG - Leo Messi. Głos w całej sprawie zabrał Carlos Tevez, który skrytykował zachowanie ekipy z Parc des Princes.
Kontrowersje związane z Messim rozpoczęły się po niedawnej porażce z Lorient. Dzień po meczu Argentyńczyk udał się do Arabii Saudyjskiej, aby wypełnić zobowiązania reklamowe.
Problem w tym, że 35-latek nie otrzymał od klubu zgody na podróż. Messi myślał, że ten dzień jest wolny, jednak Christophe Galtier zorganizował dodatkowy trening ze względu na niekorzystny wynik poprzedniego meczu.
Messi za swoje zachowanie został ukarany przez PSG chwilowym zawieszeniem. Dopiero po opublikowaniu oficjalnych przeprosin napastnik wrócił do treningów z całym zespołem. Były kolega "La Pulgi" z reprezentacji jest oburzony postępowaniem mistrzów Francji.
- PSG nie może tak traktować Leo Messiego. Gdybym był mistrzem świata i usłyszałbym, że mam przeprosić za wyjazd w dniu wolnym, to wróciłbym do Rosario i tam popijał mate - stwierdził Carlos Tevez na antenie stacji "TyC Sports".
- To wiele mówi o klubie, który nigdy nie zadbał o Messiego. Myślę, że Leo dał nam wszystkim lekcję pokory, publikując przeprosiny. Na jego miejscu sam oczekiwałbym przeprosin od klubu. To PSG nie traktuje go dobrze od momentu, kiedy trafił do tej drużyny - dodał były napastnik.
Messi w tym sezonie wystąpił w 37 spotkaniach paryskiej ekipy. Zanotował w nich aż 20 bramek i 19 asyst.