"Muszą pracować na swoje tyłki". Oliver Kahn grzmi po porażce Bayernu Monachium

Ostatnie dni nie są udane dla podopiecznych Thomasa Tuchela. Bayern wygrał tylko jeden z sześciu ostatnich meczów, odpadając w międzyczasie z Ligi Mistrzów i Pucharu Niemiec.

Po dzisiejszej porażce monachijczycy mogą jeszcze stracić fotel lidera Bundesligi. Borussia Dortmund wskoczy na pierwsze miejsce, jeśli pokona Eintracht Frankfurt.

- Zagraliśmy katastrofalną drugą połowę. Kto był tutaj drużyną, która chce zostać mistrzem Niemiec? Z takimi występami bardzo trudno będzie zostać mistrzem - grzmiał Oliver Kahn cytowany przez "AZ-muenchen.de".

- Na boisku jest 11 mężczyzn, którzy muszą ciężko pracować na swoje tyłki, aby osiągnąć założone cele. To, co zaprezentowała dziś drużyna, jest niewystarczające, aby zdobyć tytuł - kontynuował były bramkarz.

Kahn po ostatnim gwizdku został również zapytany o swoją przyszłość w klubie. Niedawno pojawiły się głosy o możliwym odejściu prezesa. Wygląda jednak na to, że sternik nie myśli o rezygnacji.

- Moim jedynym celem jest zakończenie rozgrywek z mistrzostwem, a później zaatakowanie w kolejnym sezonie - dodał Kahn.