"Musimy to zrozumieć". Lewandowski apeluje o zmiany w polskiej piłce. Szczera wypowiedź o poziomie młodzieży

Robert Lewandowski znany jest ze swojej niechęci do ultradefensywnego stylu gry. W rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą dał temu kolejny przykład, gdy wypowiedział się na temat szkolenia w Polsce.

Zawodnik FC Barcelony przyznał, że liczy na zmiany w podejściu do futbolu młodzieżowego. Tym samym za wzór tego, jak powinna rozwijać się nowa generacja piłkarzy, podał kadrę U17, która ze świetnej strony zaprezentowała się na mistrzostwa Europy.

- Słyszałem, że chłopaki grają... inaczej w piłkę. Inaczej niż nas szkolono, nie grali na wynik. Grali ofensywnie, grali piłką (...) to mnie cieszy. Usłyszałem coś takiego, że nawet jak przegrywają z Niemcami 3:5, to wynik nie ma znaczenia - powiedział dla "Canal+Sport".

- W Polsce wszyscy muszą zrozumieć, że młodzieżowcy nie powinni grać nigdy na wyniki. Jeśli tacy piłkarze przegrywają z Niemcami, ale mają posiadanie piłki, będą kreowali sytuacje, to dla mnie jest wyznacznik tego, czy taki piłkarz będzie faktycznie robił różnicę - dodał.

- Wiadomo, trzeba poczekać kilka lat. U17, czyli kolejne dwa, trzy lata będą dla nich kluczowe. To zdecyduje, czy szybko się przestawią i będą potrafili na tym samym poziomie, albo wyższym, grać tą samą piłkę. (...) Jeśli taka kadra i kolejne będą szkoleni pod względem grania w piłkę i poruszania się bez niej, będą mieli piłkarską mądrość, to wtedy będziemy mogli powiedzieć, że coś idzie ku lepszemu - podsumował.

W tym samym wywiadzie Lewandowski zapowiedział, że nie zamierza jeszcze kończyć przygody z piłką. Wie jednak, że taka decyzja "jest bliżej niż dalej".