"Musimy to zmienić". Xavi grzmi po meczu FC Barcelony. Kolejny skandal sędziowski, krytyka pod adresem drużyny

"Musimy to zmienić". Xavi grzmi po meczu FC Barcelony. Kolejny skandal sędziowski, krytyka pod adresem drużyny
Pressinphoto/Pressfocus
FC Barcelona w sobotę zremisowała 1:1 z Rayo Vallecano. W meczu nie brakowało kontrowersji sędziowskich. Xavi mówił o tym na konferencji prasowej, ale nie szczędził też krytyki swoim podopiecznym.
W drugiej części spotkania "Blaugranie" należała się "jedenastka" za faul na Robercie Lewandowskim. Polak został powalony na murawę chwytem rodem z MMA. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nie była to jednak jedyna sytuacja, w której FC Barcelona powinna otrzymać rzut karny. W pierwszej części spotkania przez obrońcę rywali kopnięty został Raphinha.
Na konferencji prasowej o sytuację z udziałem Brazylijczyka został zapytany Xavi. Szkoleniowiec mistrzów Hiszpanii nie miał żadnych wątpliwości co do tego, że jego drużynie należał się rzut karny.
- Jest to wyraźny rzut karny dla nas, każdy mi to mówi. Zaznaczam, że to nie jest wymówka, bo nie zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, ale jeśli pytacie mnie o tę sytuację, to jest to wyraźny rzut karny - powiedział.
Jednocześnie trener "Barcy" nie ma wątpliwości co do tego, że jego drużyna powinna pokazać się z lepszej strony w starciu z niżej notowany rywalem. Nie był to pierwszy mecz w ostatnim czasie, którego "Blaugrana" nie zaczęła dobrze.
- Jeśli chcemy zdobywać tytuły, musimy zmienić naszą mentalność. Budzimy się podczas meczów, gdy jest już za późno. Znów mieliśmy dobrą drugą połowę, ale to nie wystarczy. Tracimy ważne punkty i trzeba być samokrytycznym po takim meczu - podkreślił.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik25 Nov 2023 · 17:26
Źródło: Mundo Deportivo

Przeczytaj również