"Musimy pozbyć się tej kopenhaskiej arogancji". Trener rywala Rakowa nie przebierał w słowach

FC Kopenhaga jest dobrze zaznajomiona z europejskimi pucharami. W ostatnich sezonach grała w fazach grupowych Ligi Mistrzów i Europy. Z tego punktu widzenia jest faworytem rywalizacji z Rakowem.

Trener mistrzów Danii przestrzega jednak przed lekceważeniem zespołu z Częstochowy. Neestrup podkreśla, że jego piłkarze nie mogą patrzeć na Rakowa z góry.

- Słyszę, że ludzie myślą, że przed nami łatwe zadanie, bo Raków nie jest zbyt znany. Musimy pozbyć się tej kopenhaskiej arogancji - stwierdził Neestrup.

- Bardzo dobrze pamiętam nasz pierwszy mecz z APOEL-em, gdy nikt o nim nie słyszał. Albo z Viktorią Pilzno, Karabachem, Jabloncem czy Rijeką. Nie dajmy się wciągnąć w pułapkę. Zagramy z mistrzem Polski, który w ciągu ostatnich ośmiu lat stale pnie się w górę - dodał trener Kopenhagi.

- Raków to dobry zespół, ale nasz cel jest jasny. Musimy przejść dalej. To jedyna rzecz, która się dla nas liczy. Mamy naprawdę duże szanse na awans do Ligi Mistrzów. Wymaga to jednak odpowiedniego działania - podsumował Neestrup.

Pierwszy mecz Rakowa z Kopenhagą odbędzie się we wtorek w Sosnowcu. Początek o 21:00. Rewanż 30 sierpnia w Danii.