Moussa Sissoko: Stać mnie na grę w wielkim klubie

Mousa Sissoko nie ukrywa, że chciałby zmienić pracodawcę. - Jestem wystarczająco dobrym piłkarzem, by grać w wielkim klubie - mówi Francuz.
Sissoko z dobrej strony zaprezentował się na mistrzostwach Europy. W finale turnieju należał do wyróżniających się piłkarzy reprezentacji Francji. Nic dziwnego, że w mediach pojawiły się spekulacje na temat jego transferu. Francuz wolałby odejść z Newcastle, które w zeszłym sezonie spadło z Premier League, i przejść do bardziej renomowanego klubu. Mówi się, że jest nim zainteresowany Real Madryt.
- To mi schlebia. Kto nie cieszyłby się z zainteresowania jednego z najlepszych klubów świata? Gdy jest się młodym piłkarzem, twoim marzeniem jest zostać zawodowcem i grać dla takiego klubu jak Real Madryt czy Manchester United - mówi Sissoko.
- Jeśli Real złoży mi ofertę, to będzie wielka sprawa. Trenowanie pod okiem Zinedine'a Zidane'a byłoby czymś fantastycznym. Trudno byłoby odrzucić taką propozycję, ale musiałbym wszystko przemyśleć, by podjąć najlepszą decyzję - podkreśla pomocnik Newcastle.
- Jeszcze nigdy nie grałem w Lidze Mistrzów. Chciałbym spróbować sił w tych rozgrywkach. W Newcastle zrobiłem postępy. Wierzę, że jestem wystarczająco dobrym piłkarzem, by przejść do naprawdę wielkiego klubu - nie ukrywa reprezentant Francji.
- Odbyłem szczerą rozmowę z Rafaelem Benitezem. Chciałby mnie zatrzymać w drużynie, ale wie też, co jest dobre dla piłkarza. Liczy się zatem z moim odejściem - komentuje Sissoko.