Motor wyszarpał zwycięstwo w doliczonym czasie! Wielkie emocje w meczu beniaminka Fortuna 1. Ligi [WIDEO]

Gospodarze rozegrali pierwszy od lat mecz na zapleczu Ekstraklasy. W zeszłym sezonie awans wywalczyli w niezwykły sposób - po długiej pogoni za czołówką tabeli i skutecznej kampanii w barażach. O klubie i tak mówiło się głównie z przyczyn pozasportowych - choćby w kontekście wybryków Goncalo Feio.

Na inaugurację rozgrywek w Lublinie czekano z dużymi nadziejami, ale po pierwszej połowie w lepszych nastrojach byli goście. W 34. minucie prowadzenie dał im Ołeksij Bykow, który trafił do siatki po centrze z rzutu wolnego.

Wielkie emocje przyniosła końcówka drugiej połowy. Motor wyrównał w 73. minucie po golu Piotra Ceglarza z rzutu karnego. Pięć minut później gospodarze już prowadzili. Do bramki w ekwilibrystyczny, zupełnie niezwykły sposób trafił Mariusz Rybicki.

Zagłębie wróciło do gry w 87. minucie, gdy do remisu doprowadził Sebastian Bonecki. Mecz ostatecznie zakończył się zwycięstwem beniaminka. Już w doliczonym czasie gry rzut karny na gola zamienił Rafał Król.