Morioka: Czekałem z niecierpliwością na przełamanie
– Szczerze przyznam, że czekałem na te gole. W zeszłym sezonie trafiałem często, a w tym nie mogłem się przełamać – powiedział w swoim ostatnim wywiadzie zawodnik Śląska Wrocław, Ryota Morioka.
– Czuję się bardzo szczęśliwy ze zwycięstwa i strzelonych bramek. Szczerze przyznam, że na nie czekałem. W zeszłym sezonie trafiałem często, a w tym nie mogłem się przełamać. Teraz mi się udało i to od razu zdobywając dwie bramki, z czego bardzo się cieszę
– W pierwszej połowie Wisła pokazała, że potrafi grać, że nie jest złym zespołem, mecz był wyrównany. Po przerwie my jednak potrafiliśmy stwarzać lepsze okazje. Dlatego my strzelaliśmy bramki, a Wisła nie mogła tego robić
– To na pewno nasz najlepszy mecz w tym sezonie. Dla mnie osobiście rzecz jasna również. Sądzę, że nawet jeden z lepszych odkąd jestem w Śląsku
– dodał.