"Momentami zasypiał. Traci najwięcej piłek". Reprezentant Polski w ogniu krytyki po trudnym meczu
Piątkowe spotkania Serie A nie były zbyt udane dla reprezentantów Polski. Nicola Zalewski oraz Paweł Dawidowicz musieli przełknąć gorycz porażki. Nasi piłkarze nie zostali zbyt dobrze ocenieni przez włoskie media.
Hellas Verona rozpoczął ligowe rozgrywki od dwóch zwycięstw. W piątek drużyna Pawła Dawidowicza musiała jednak uznać wyższość Sassuolo, przegrywając z tą drużyną 1:3.
Sam Polak rozegrał pełne 90 minut. "La Gazzetta dello Sport" przyznała mu notę 5,5 w dziesięciostopniowej skali. Początek meczu nie był bowiem udany dla defensora.
- Starał się powstrzymać Berardiego, ale na początku miał kłopoty. Potem coraz częściej mu się to udawało - napisano na temat Pawła Dawidowicza.
W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań 3. kolejki AS Roma uległa 1:2 Milanowi. Jose Mourinho od pierwszej minuty postawił na Nicolę Zalewskiego.
Reprezentant Polski dostał od "La Gazzetta dello Sport" "piątkę". Tylko dwóch piłkarzy "Giallorossich" oceniono gorzej. Zwrócono uwagę na szereg problemów młodego wahadłowego.
- Na jego flance znajdywali się niewygodni rywale. Momentami zasypiał przy Pulisicu. Zagrywa więcej piłek niż ktokolwiek inny (74), ale też najwięcej ze wszystkich traci (18) i przede wszystkim niedokładnie dośrodkowuje - podkreślono.