"Moje odejście będzie właściwe". Ranieri reaguje na nadzwyczajne wyniki Romy

Ranieri wrócił do Romy z emerytury, by ugasić pożar trawiący drużynę. Udało się znakomicie. Rzymianie nie przegrali siedemnastu meczów z rzędu.

73-latek miał pełnić swoją misję do końca sezonu. Sam nie zamierza przedłużać swojego pobytu w ukochanym klubie.

- Kolejny sezon ze mną byłby stracony dla Romy. Moje odejście będzie właściwe - powiedział Ranieri.

Roma nieoczekiwanie włączyła się do walki o awans do kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Zajmuje szóste miejsce w tabeli z niewielą stratą do czwartego Juventusu.

Ranieri podchodzi do tego z dużym spokojem. Jego zdaniem Roma powinna skupić się na walce o awans do europejskich pucharów, a nie konkretnie do Ligi Mistrzów.

- To nie będzie łatwe. Można mówić, że chłopcy robią coś niezwykłego. Marzenia są w porządku, ale potrzebne jest działanie. Mamy do wykonania swoją pracę. Nadchodzące mecze nie będą spacerem po parku - stwierdził Ranieri.

Rzeczywiście, Roma ma trudną końcówkę sezonu. Zagra z Interem, Fiorentiną, Atalantą, Milanem i Torino.