"Moja żona była zirytowana". Beckham zdradził, jak dowiedział się o przejściu Messiego do Interu Miami
David Beckham opowiedział o przejściu Leo Messiego do Interu Miami. Anglik wyjaśnił, w jaki sposób dowiedział się, że 36-latek dołączy do jego klubu.
Messi dość szybko podjął decyzję o odejściu z PSG. Plotkowano, że może dołączyć do FC Barcelony, wielkimi pieniędzmi kusili go szejkowie z Arabii Saudyjskiej, ale ostatecznie zdecydował się na grę w Interze Miami.
Argentyńczyk swoją decyzję ogłosił w telewizji. Okazuje się, że Beckham wcześniej o niej nie wiedział.
- Byłem z rodziną w Japonii, obudziłem się o 5 rano, bo mój telefon ciągle wibrował. Moja żona była zirytowana. Mówiła, że mam go wyłączyć. Pomyślałem, że coś się stało. Założyłem okulary i mówię: "Leo przychodzi! Ogłosił to! Poszedł do telewizji i powiedział, że podpisze kontrakt z Interem". Dostaję gęsiej skórki, gdy o tym mówię - wspomina Beckham.
- Od razu zadzwoniłem do Jorge Masa. Wzruszyłem się, bo wiem przez co przeszliśmy w ostatnich latach. Próba zbudowania klubu, przeszkody, wyzwania, zdobywanie gruntu pod budowę stadionu, toczenie prawniczych bitew... Ten jeden moment zmienił wszystko. Kiedy Victoria się obudziła, przytuliła mnie i znów się wzruszyłem - dodał Anglik.
- Przychodzę do klubu każdego rana o 7:30. Robię to, by zobaczyć Messiego. Chcę wiedzieć, że to wszystko dzieje się naprawdę. To bez wątpienia jedna z najlepszych chwil w moim życiu - podsumował Beckham.
Messi ma już za sobą pierwsze mecze w barwach Interu. W dwóch spotkaniach Leagues Cup strzelił dla niego trzy gole i zanotował jedną asystę.