"Moja cierpliwość do Xaviego się kończy". Kowalczyk przejechał się po FC Barcelonie. Widzi tylko jeden pozytyw

FC Barcelona w ostatnich tygodniach spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. Wojciech Kowalczyk na antenie "Kanału Sportowego" ostro skrytykował Xaviego, który odpowiada za wyniki "Blaugrany".
W poprzednim sezonie ekipa ze stolicy Katalonii sięgnęła po mistrzowski tytuł. Teraz spisuje się jednak zdecydowanie gorzej. W sobotę "Barca" jedynie zremisowała z Rayo Vallecano.
Efektem jest spadek na dopiero czwarte miejsce w tabeli i coraz większa, bo już czteropunktowa strata do Realu Madryt. W mediach coraz więcej spekuluje się o przyszłości Xaviego.
Wojciech Kowalczyk, który od lat z uwagą śledzi poczynania "Blaugrany", ostro ocenił obecnego szkoleniowca drużyny. Uważa, że ten nie radzi sobie z aktualną sytuacją.
- Moja cierpliwość do Xaviego się kończy. Do jego pomysłów na grę, do tego, jak wygląda ta gra, i do jego wypowiedzi pomeczowych - stwierdził Kowalczyk.
Były reprezentant Polski na antenie "Kanału Sportowego" wskazał jedynie jeden pozytyw w przypadku FC Barcelony. Nie dotyczy on zresztą samego zespołu.
- Najlepszą informacją jest przyspieszenie prac budowy nowego Camp Nou i brak opóźnień. I na tym bym został z dobrymi informacji o Barcelonie - wypalił.