Mogli grać w El Clasico, skończyli w Ekstraklasie. Jeden zapowiadał się wyjątkowo dobrze

Kierunek iberyjski od lat jest bardzo popularny wśród klubów Ekstraklasy, które szukają okazji na niższych szczeblach rozgrywkowych w Hiszpanii. To właśnie stamtąd do Polski trafiali m.in. Jesus Jimenez, Igor Angulo, Ivi Lopez, Jesus Imaz, Carlitos, Adrian Dieguez, Jorge Felix czy Fran Alvarez.

Nie każdy gracz może się jednak pochwalić takim CV, jakie od lat juniorskich budowali Dani Suarez, Jean Carlos oraz Dani Ramirez. Cała trójka piłkarską karierę rozpoczynała w szkółce Realu Madryt.

Zdecydowanie największą karierę w Realu Madryt Castilla robił Ramirez. Były gracz Lecha Poznań pełnił nawet rolę kapitana. Ogromny podziw mogły także budzić jego statystyki, bo i te były niczego sobie. W najlepszym pod względem indywidualnym sezonie zanotował dziewięć goli oraz 11 asyst.

O sile obrony rezerw stołecznego klubu decydował wówczas Dani Suarez. Ze względu na to, że nie przebił się do pierwszego zespołu "Królewskich", opuścił stolicę Hiszpanii w 2015 roku i wzmocnił szeregi Ponferradiny. Dwa lata później wylądował zaś w Górniku Zabrze, gdzie spędził dwa sezony.

Wielkie oczekiwania były również wobec Jeana Carlosa. W znanej szkółce spędził łącznie sześć lat, aż do 2016 roku, notując po drodze m.in. występy w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. U boku obecnego gracza Rakowa Częstochowa występowali wówczas Borja Mayoral (dziś Getafe) czy Sergio Reguilon (Tottenham).

Znanych nazwisk u boku późniejszych gwiazd Ekstraklasy było jednak znacznie więcej. Kolegami z boiska wspomnianej trójki byli też Mariano Diaz, Raul de Tomas, Alvaro Medran i Omar Mascarell.

Nie każdy zawodnik wywodzący się z akademii Realu Madryt zdołał zrobić wymarzoną karierę. Jak pokazał czas - Suarez, Ramirez oraz Carlos trafili do Ekstraklasy. Obecnie występuje w niej jedynie ostatni z nich. W bieżących rozgrywkach stanowi o sile Rakowa Częstochowa.

***