Mógł trafić do Premier League, nie był zainteresowany. Teraz Hiszpan żegna się z niespodzianką La Liga
Andoni Iraola w pewnym momencie sezonu 2022/23 mógł liczyć nawet na oferty z Premier League. Ostatecznie jednak Hiszpan wolał dalej prowadzić Rayo Vallecano. Teraz "Relevo" podaje, że przygoda szkoleniowca niedługo dobiegnie końca.
Andoni Iraola pracuje w Rayo Vallecano od sierpnia 2020 roku. Bieżący sezon mógł być dla jego drużyny naprawdę udany, bowiem niewielki klub długo utrzymywał się w czołówce La Liga i miał realną szansę na awans do europejskich pucharów.
W tamtym okresie praca Hiszpana przyciągnęła uwagę Leeds United. 40-latek nie był jednak zainteresowany przenosinami do Premier League i zdecydował się na dalszą pracę na Półwyspie Iberyjskim. Nie była ona jednak aż tak udana.
W ostatnich dziesięciu meczach Rayo zdobyło zaledwie 10 punktów i osunęło się w ligowej tabeli. Na ten moment zajmuje 12. miejsce i traci cztery "oczka" do siódmej Osasuny. Do końca sezonu pozostały już tylko dwie kolejki.
Zdaniem "Relevo" spotkania z Villarrealem oraz Mallorką będą ostatnimi, które Iraola spędzi na ławce szkoleniowej swojego zespołu. Trener miał bowiem odrzucić ofertę prolongaty kontraktu i niebawem poszuka nowego pracodawcy.
Na ten moment nie wiadomo, gdzie mógłby zakotwiczyć Hiszpan. Więcej konkretów dotyczy potencjalnego następcy byłego reprezentanta Kraju Basków, bo na liście znajduje się między innymi Pacheta, znany z prowadzenia Elche, Realu Valladolid, ale też Korony Kielce.