Mógł zostać gwiazdą kina. Wybrał piłkę, występuje w Ekstraklasie
Jeden z zawodników Cracovii był blisko kariery aktorskiej. Wtedy jednak nie oglądalibyśmy go na boiskach Ekstraklasy.
Cracovia to jedno z odkryć bieżącego sezonu. Zespół z Małopolski zajmuje piąte miejsce, a do podium traci raptem cztery punkty.
Jednym z najważniejszych ogniw w ekipie "Pasów" jest David Kristjan Olafsson. Pomocnik wystąpił w 19 meczach, strzelił cztery gole i dorzucił trzy asysty. Niewiele jednak brakło, aby w ogóle nie zajmował się futbolem.
- Przez pewien czas łączyłem futbol z grą aktorską. Rzadko bywałem w szkole: poświęcałem czas na treningi i mecze, a na dodatek pozwalano mi na przerwy od nauki, żebym mógł zajmować się aktorstwem. Zrobiło się tego trochę za dużo. Miałem 14 czy 15 lat, gdy przyszedł moment dokonania wyboru. Moim głównym celem była piłka. Odrzuciłem jedną z ról, potem już się ze mną nie kontaktowano - zdradził w rozmowie z Piłką Nożną.
- Nawet nie zdawałem sobie sprawy, że również w innych państwach "Leniuchowo” było tak popularne. Będąc już starszy, niekiedy dostawałem wiadomości od zaskoczonych osób, które zobaczyły mnie w serialu. Bardzo mnie to bawiło - dodał.
- Robiłem salta i inne akrobacje, a tego wymagano do tej roli. Byłem wysportowanym dzieckiem, potrafiłem robić rzeczy, które dla większości rówieśników stanowiłyby ogromny problem. To było kluczowe na początku - wyjaśnił Islandczyk.
"Leniuchowo" emitowano od 2004 do 2011 roku. W Polsce serial wyświetlały kanały Disney Channel, Disney Junior oraz Boomerang.