Mocne słowa Siemieńca po meczu Jagiellonii. Nawiązał do zachowania Feio [WIDEO]

Portugalski szkoleniowiec nieco ponad tydzień temu mocno narzekał na pracę arbitrów w meczach Legii. Za swoje zachowanie został ukarany grzywną w wysokości 50 tysięcy złotych i zawieszeniem na spotkanie ze Śląskiem.

W minioną środę "Wojskowi" mierzyli się z Jagiellonią w Pucharze Polski. Wygrali 3:1, a w na Łazienkowskiej nie brakowało kontrowersyjnych decyzji sędziowskich.

Nie podyktowano dwóch rzutów karnych dla "Jagi". Wielu ekspertów nie ma żadnych wątpliwości, że mistrzowie Polski zostali skrzywdzeni przez arbitrów.

Szymon Marciniak publicznie chwalił Adriana Siemieńca, który nie chciał komentować decyzji sędziowskich. Szkoleniowiec "Jagi" w rozmowie z TVP Sport zastanawiał się jednak, czy jego zachowanie nie działa na niekorzyść drużyny.

- Są takie momenty w życiu trenera, że zastanawiasz się, czy droga, którą podążasz, która w twoim odczuciu jest właściwa, jest też skuteczna. Czasami droga, która jest niewłaściwa, okazuje się skuteczna - powiedział Siemieniec.

- Wszyscy postępujemy w zgodzie ze sobą, a czasami mam wrażenie, że to działanie jest wykorzystywane i nieskuteczne. Nie chciałbym patrzeć w tę stronę, ale to, że jestem spokojny i wyglądam, jakby to po mnie spływało, nie znaczy, że w środku akceptuję tę sytuację - dodał.