Mocne słowa eksperta. "Zło wróciło do Polskiego Związku Piłki Nożnej"
Nie milkną echa po świątecznej wolcie, jakiej dokonał Paulo Sousa. Grzegorz Mielcarski nie gryzł się w język, gdy został zapytany o sytuację w PZPN.
Paulo Sousa dwa tygodnie temu zapewniał, że myśli tylko o przygotowaniach do meczu z Rosją w barażach MŚ. Jak się okazało, selekcjoner nie mówił całej prawdy.
Portugalczyk w minioną niedzielę poprosił o rozwiązanie kontraktu z PZPN. Media nie mają wątpliwości - trener chce porzucić polską kadrę na rzecz brazylijskiego Flamnego.
Grzegorz Mielcarski jest oburzony zachowaniem Sousy. Jak przekonuje, obecną sytuację odbiera jako chichot losu.
- Zło wróciło do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Nie tak dawno PZPN pożegnał Jerzego Brzęczka, człowieka, który awansował z reprezentacją na wielką imprezę. Mógł już jedną nogą wsiadać do samolotu na Euro, ale pozbawiono go tej szansy - ocenił Grzegorz Mielcarski, cytowany przez Informacyjną Agencję Radiową.
- W jakimś stopniu zrobiono mu krzywdę. Ktoś coś osiągnął, a ty go tego pozbawiłeś. Na pewno część ludzi, na pewno sam Jerzy, poczuli się wtedy bardzo źle. Tak źle, jak dzisiaj się czuje PZPN, na czele z prezesem Kuleszą, który niestety tylko zbiera owoce tego - zakończył.