Mocna reakcja Flicka! Domaga się dwóch wzmocnień
FC Barcelona zwolniła tempo w ostatnich tygodniach. Według katalońskich mediów Hansi Flick oczekuje reakcji w zimowym okienku.
"Blaugrana" znakomicie rozpoczęła bieżące rozgrywki. Potrafiła prezentować ofensywny i skuteczny futbol, pokonując m.in. Bayern Monachium 4:1 czy Real Madryt 4:0.
Teraz podopieczni Flicka złapali jednak wyraźną zadyszkę. Przed przerwą prezentacyjną przegrali 0:1 z Realem Sociedad, a w minioną sobotę jedynie zremisowali 2:2 z Celtą Vigo.
Według doniesień trener już zdiagnozował problem zespołu. Jest nim brak jakościowych zmienników na bokach obrony. Członkami podstawowego składu zwykle są Jules Kounde i Alejandro Balde. Francuz popełnił spory błąd w meczu z Celtą, a Hiszpan nawet nie zagrał na Estadio Balaidos z powodu drobnych problemów zdrowotnych.
Ze słabej strony zaprezentował się też Gerard Martin, nominalny zmiennik Balde. Przeciwko Celcie Hiszpan mógł wylecieć z boiska jeszcze w pierwszej połowie, ale został oszczędzony przez sędziego, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Dziennik Sport podał, że Flick i Deco są zgodni w sprawie styczniowych wzmocnień. Barcelona potrzebuje dwóch bocznych obrońców, po jednym na każdą ze stron. Mają to być zawodnicy, którzy będą potrafili wywrzeć presję na Kounde i Balde.
Barcelona wróci do gry w najbliższy wtorek. Wtedy zmierzy się ze Stade Brest w piątej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów.