Mocna deklaracja Gianniego Infantino ws. Superligi. "Musimy być surowi, kluby poniosą konsekwencje"

Gianni Infantino po raz kolejny zabrał głos w sprawie Superligi. Szef FIFA ostrzegł niepokorne drużyny, które chciały opuścić szeregi piłkarskich federacji,
Wczoraj UEFA poinformowała o sankcjach dla klubów, które wycofały się z Superligi. Według doniesień kary dla zespołów wciąż pozostających w strukturach nowych rozgrywek będą bardzo poważne.
- Jeśli chodzi o sankcje, to istnieją niezależne i kompetentne organy, która przeanalizują, co należy zrobić w tym zakresie. Nie wykluczam, że kary będą obowiązywały na poziomie futbolu krajowego, europejskiego, a nawet światowego - stwierdził Infantino w rozmowie z magazynem "AS".
- Powiedziałem to już raz, ale powtórzę kolejny. Albo kluby chcą być częścią struktur piłkarskich, albo będą musiały ponieść konsekwencje. To oczywiste i jestem pewien, że wszyscy zdają sobie z tego sprawę - dodał Włoch.
UEFA i FIFA od samego początku zapowiadały drakońskie kary dla zespołów i drużyn, które zdecydują się wziąć udział w Superlidze. Wciąż istnieje możliwość, że Real Madryt czy Juventus, którzy nie wycofali się z pomysłu uformowania nowego turnieju, zostaną wykluczeni z Ligi Mistrzów.
- Wszyscy w piłce nożnej wiedzą, jak ważne są tak wielkie kluby, które przykuwają uwagę milionów kibiców na całym świecie. Ale musimy też zadbać o mniejsze drużyny, o krajowe ligi, federacje, które nie są na szczycie futbolowej piramidy - skomentował Infantino.
- UEFA zadecyduje, jakie działania będą najlepsze dla całych rozgrywek. Oczywiście, musimy być surowi i gotowi do podjęcia zdecydowanych działań, nie tracąc z oczu możliwości znalezienia wspólnych rozwiązań - podsumował prezydent FIFA.