Mocna analiza gry Krychowiaka w kadrze. "Nie spełnia kryteriów. Wygląda tak, jakby patrzył, ale nie widział"
Poziom gry Grzegorza Krychowiaka w reprezentacji Polski budzi spore emocje. - Nie ma problemu ze skanowaniem przestrzeni, lecz wygląda to tak, jakby patrzył, ale nie widział, czyli nie rozumiał, jak interpretować i wykorzystać zebrane informacje - twierdzą eksperci na łamach "Przeglądu Sportowego".
Od dłuższego czasu gra Grzegorza Krychowiaka w barwach narodowych znajduje się pod lupą ekspertów, obserwatorów i kibiców. Niektórzy z nich domagają się, by "Krycha" nie był już elementem składu reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz konsekwentnie jednak na niego stawia i wygląda na to, że doświadczony pomocnik jest pewniakiem do wyjazdu na mundial w Katarze.
O analizę gry Krychowiaka z orzełkiem na piersi pokusili się dwaj eksperci: dr Jarosław Gambal, first team scout Rakowa Częstochowa, a także Sławomir Morawski, analityk Odry Opole, który ma na koncie współpracę z reprezentacją Turcji podczas EURO 2020. Efekty ich pracy możemy zobaczyć w "Przeglądzie Sportowym".
Ich zdaniem reprezentacji Polski brakuje defensywnego pomocnika, który m.in. byłby mobilny, gotowy na intensywne bieganie od pola karnego do pola karnego, dominujący w pojedynkach, szybko reagujący na stratę piłki, potrafiący efektywnie utrzymać ją pod presją, wiedzący, że nie może jej stracić oraz umiejący trafnie skanować przestrzeń.
Według ekspertów Grzegorz Krychowiak nie spełnia żadnego z tych kryteriów.
- Nie jest metronomem, który dyktuje tempo i dynamikę operowania piłką przez reprezentację. Nie ma problemu ze skanowaniem, lecz wygląda to tak, jakby patrzył, ale nie widział, czyli nie rozumiał, jak interpretować i wykorzystać zebrane informacje - czytamy.
Gambal i Morawski jednocześnie wskazują, kto mógłby zastąpić "Krychę" w roli cofniętego pomocnika.
- Nie znaczy, że Krychowiaka nie powinno być w reprezentacji, ale nie musi być pierwszym wyborem. Funkcję defensywnego pomocnika (pod nieobecność Jakuba Modera), mógłby przejąć Mateusz Klich, który ma wymagane umiejętności techniczno-taktyczne oraz ogranie na tej pozycji - twierdzą.
Mateusz Klich nie cieszy się jednak przesadnym zaufaniem selekcjonera. We wrześniu Czesław Michniewicz dał mu 20 minut gry z Holandią, a następnie posadził na trybunach przeciwko Walii.
Polska rozpocznie rywalizację na MŚ w Katarze 22 listopada meczem z Meksykiem. Następnie zagra z Arabią Saudyjską oraz Argentyną.