Młody piłkarz pobity i prześladowany przez kiboli. Królewski zaproponował pomoc
Maciej Kurowski, 19-letni piłkarz, został pobity przez kiboli. Gdy zgłosił sprawę na policję, zaczął być prześladowany. Pomoc zaproponował mu Jarosław Królewski.
Bulwersującą sprawę nagłośnił Jakub Białek z portalu Weszlo.com. W 2023 roku Kurowskiego pobito w klubie w Białej Podlaskiej. Jego oprawcy służyli w Żandarmerii Wojskowej. Gdy śledztwo w tej sprawie podjęła policja, zostali zawieszeni.
Chuligani usiłowali wymóc na Kurowskim, by ten zmienił zeznania. Domagali się, by powiedział policji, że obrażeń doznał na skutek nieszczęśliwego wypadku, a oni nie mieli z tym nic wspólnego. Gdy piłkarz odmówił, rozpoczęła się przeciwko niemu kampania nienawiści. 19-latek był obrażany w trakcie meczów, prześladowany na mieście, a w końcu zmuszony do odejścia z klubu. Władze Podlasia stanęli w ten sposób po stronie kiboli.
Kurowski przeszedł do Stomilu Olsztyn. I tam nie ma dla niego miejsca. Miejscowi chuligani szybko zaczęli domagać się wyrzucenia młodego zawodnika z klubu. Ten więc nie gra, bo - jak stwierdził Piotr Gajewski, członek rady nadzorczej Stomilu - "nie przypadł do gustu kibicom", a teraz "trenuje, pomaga zagęścić boisko treningowe".
Na materiał portalu Weszlo.com o problemach Kurowskiego zareagował Jarosław Królewski. Choć Wisła nie ma możliwości dokonania transferu, to jej prezes zaproponował 19-latkowi osobistą pomoc.
- Jeśli zawodnik ma robić za "zagęszczenie boiska treningowego" chętnie opłacę prywatnie jego roczny zerwany kontrakt (bo chyba jasne, że nie ma sensu tego w Olsztynie kontyuować) ewentualnie pomoc psychologiczną tudzież inną, aby mógł normalnie kontynuować swoje treningi w innym miejscu. Dzięki temu klub, który w niego uwierzy i zatrudni, nie będzie musiał ponosić w tym sezonie kosztów - napisał Królewski na portalu X.