Młody Anglik wraca na ławkę. Przejmie uznany klub
Ryan Mason pierwszy raz będzie pracował poza Anglią. Dziennikarz Sacha Tavolieri przekazał, że 33-latek trafi do Belgii.
Ryan Mason został zmuszony do zakończenia kariery w 2018 roku. Przyczyną był poważny uraz głowy zawodnika. Ostatnim klubem w karierze Anglika okazało się Hull City.
Po odwieszeniu butów na kołek Mason wrócił do Tottenhamu, którego jest wychowankiem. W Londynie rozpoczął pracę trenera, zaczynał w zespołach młodzieżowych. Pełnił również funkcję asystenta szkoleniowca pierwszej drużyny.
W kwietniu 2021 roku Anglik otrzymał szansę poprowadzenia "Spurs". Sytuacja powtórzyła się w kwietniu 2023 roku. Łącznie jako trener tymczasowy wygrał sześć z 13 spotkań, jedno zremisował i sześć przegrał.
Obecnie 33-latek znów jest asystentem, tym razem Ange'a Postecoglou. Niebawem jednak Mason powinien przeprowadzić się do Belgii. Najnowsze informacje wskazują, że przejmie stery Anderlechtu.
Ekipa z Beneluksu zajmuje czwarte miejsce w lidze. Ostatnim trenerem zespołu był Brian Riemer, którego zwolniono we wrześniu. Obowiązki Duńczyka tymczasowo pełnił David Hubert.