"Mistrzowie w zabijaniu i psuciu meczów". Gwiazda Ekstraklasy przejechała się po Rakowie [WIDEO]

"Mistrzowie w zabijaniu i psuciu meczów". Gwiazda Ekstraklasy przejechała się po Rakowie [WIDEO]
Tomasz Kudala/Pressfocus
Bartłomiej Pawłowski z Widzewa Łódź był jednym z gości konferencji "Moneyball 3: Innowacje w sporcie i biznesie". Podczas niej przejechał się po zachowaniu zawodników Rakowa Częstochowa.
Podopieczni Marka Papszuna znów należą do ścisłej ligowej czołówki. Ostatnio w hicie PKO Ekstraklasy zremisowali 2:2 z Jagiellonią Białystok. Mistrzowie Polski wyrównali po rzucie karnym w doliczonym czasie gry.
Dalsza część tekstu pod wideo
Do tego spotkania wrócił Bartłomiej Pawłowski. Zawodnik Widzewa Łódź był jednym z gości konferencji Moneyball 3: Innowacje w sporcie i biznesie. Obok niego siedział Wojciech Cygan z Rakowa Częstochowa.
Były reprezentant Polski w bardzo dosadnych słowach opisał zachowanie piłkarzy Rakowa. Nie spodobał mu się sposób, w jaki zawodnicy "Medalików" próbowali zdekoncentrować rywali.
- Cieszę się, że mamy przedstawiciela Rakowa. Raków jest mistrzem w zabijaniu i psuciu meczów. Efekty tego obserwowaliśmy podczas spotkania Rakowa w Białymstoku. I tego, co działo się przy rzucie karnym dla Jagiellonii, taki teatrzyk odegrany - wypalił Pawłowski.
- Gustav Berggren podchodzi, rozkopuje wapno na punkcie jedenastego metra. Ktoś z ławki Rakowa specjalnie wybiega, żeby tylko dostać żółtą kartkę i pokrzyczeć sobie na sędziego - dodał.
- Ktoś kogoś wyzywa, ktoś kogoś szczypie, a zawodnik, który dostał dwie żółte kartki, zrobił 50, jak nie z 80 metrów, żeby ten karny w ogóle się nie odbył. Może liczył, że sędzia nie wytrzyma i to spotkanie skończy... - zakończył.

Przeczytaj również