Mistrzowie Niemiec wściekli na Bayern! Publiczny atak na znanego działacza
Bayern Monachium przez długi czas chciał pozyskać Jonathana Taha. Ostatecznie "Die Roten" wycofali się jednak z całej operacji. W rozmowie z Kickerem wściekłości nie ukrywa ważny działacz mistrzów Niemiec.
Środkowy obrońca już jakiś czas temu uznał, że czas poszukać nowego wyzwania. Ustalił warunki umowy z Bayernem Monachium i wydawało się, że transakcja jest tylko kwestią czasu.
Tym bardziej, że do porozumienia doszły już oba kluby. Kicker donosi, że transakcja miała zostać dopięta po sprzedaży Matthijsa de Ligta.
Holender we wtorek został oficjalnie zaprezentowany w Manchesterze United, lecz Tah do Monachium nie trafi. Bayern wycofał się bowiem z transferu.
Chciał renegocjować warunki umowy z Bayerem Leverkusen. Mistrzowie Niemiec nie zamierzali jednak o tym słyszeć i byli wręcz oburzeni całą sytuacją.
Wolą stracić piłkarza za darmo niż sprzedawać go największemu rywalowi za bardzo okazyjną kwotę. Prezes Bayeru, Fernando Carro, publicznie zaatakował Maxa Eberla.
- Nie mam dobrego zdania o Maxie Eberlu, absolutnie nie! Nie negocjowałbym już z nim - wypalił Carro na łamach wspomnianego Kickera.