Mistrzostwa świata w piłce nożnej "szóstek" nabierają tempa. Już dziś zagramy z Kostaryką

Mistrzostwa świata w piłce nożnej "szóstek" nabierają tempa. Już dziś zagramy z Kostaryką
Dominik Modrzyk / Playarena.pl
Mistrzostwa świata w piłce nożnej sześcioosobowej nabierają tempa. Przed nami kolejne spotkanie z udziałem reprezentacji Polski, która dziś o 12:00 zmierzy się z Kostaryką. Transmisja spotkania na kanale Meczyków (YouTube).
Z Budapesztu - Kamil Kobielski
Dalsza część tekstu pod wideo
Reprezentacja Polski ma za sobą udany początek na mistrzostwach świata w piłce nożnej sześcioosobowej, które w tym roku odbywają się w Budapeszcie. W poniedziałek "Biało-czerwoni" okazali się lepsi od Słowenii (2:0), a we wtorek pokonali drużynę Maroka (6:0).
Przebieg obu spotkań układał się podobnie - Polacy prowadzili grę, starali się zdominować rywali, jednak w końcowej fazie akcji często brakowało dokładnego podania lub skutecznego strzału, na co zwrócił też uwagę Patryk Dudziński, debiutant na tym mundialu.
- Trener Klaudiusz Hirsch nam powtarzał, że nie zawsze liczy się siła strzału, a precyzja. Czasami lepiej użyć tej wewnętrznej stopy niż "walić" na siłę. Mówiłem na ławce, że bramkarz może mieć "dzień konia", no i tak się stało. Był ich najlepszym zawodnikiem, to wiele mówi - komentował na gorąco występ reprezentacji z Marokiem.
Szukając pozytywnych aspektów w obecnej dyspozycji Polaków, należy odnotować szczelną i uważną grę w defensywie. W przeciwieństwie do tradycyjnego futbolu, w socca padają hokejowe wyniki, rywalizacja jest dużo bardziej dynamiczna, a sami bramkarze mają ręce pełne roboty. Z tego powodu o czyste konto jeszcze trudniej, ale dzięki organizacji, skupieniu, szczęściu i przede wszystkim formie Mateusza Skibińskiego (ze Słowenią) i Krystiana Staneckiego (z Marokiem) możemy stanąć w szeregu obok Brazylii i pochwalić się brakiem straconego gola jako jedna z dwóch reprezentacji na tegorocznym mundialu. To sztuka.
Czy tak będzie i po dzisiejszym spotkaniu z Kostaryką? To się okaże. Drużyna z Ameryki Środkowej wystąpiła do tej pory w trzech spotkaniach, w których jedno zwyciężyła (4:1 z Marokiem), a dwa pozostałe z zespołami z Europy przegrała (1:3 z Litwą i 0:4 ze Słowenią). "Los Ticos" mają iluzoryczne szanse na awans do kolejnej rundy - obecnie zajmują czwarte miejsce w grupie C z dorobkiem trzech punktów. Z tego powodu pojedynek z Polską urasta do rangi o "być albo nie być" na tym turnieju.
Warunkiem jest wysoka wygrana, a o to - biorąc pod uwagę naszą organizację w obronie - może być piekielnie trudne. Z perspektywy "Biało-czerwonych" kluczem do sukcesu będzie szybkie wyjście na prowadzenie, co z pewnością pozwoli przejąć kontrolę nad grą, a zwłaszcza nabrać pewności siebie, której w dwóch pierwszych spotkaniach często brakowało.
Pierwszy gwizdek sędziego na arenie w Budapeszcie już o 12:00. Transmisja spotkania Polska - Kostaryka będzie dostępna za darmo dla wszystkich kibiców na kanale Meczyków na YouTubie.

Przeczytaj również