Mistrz świata z 2014 roku wdał się w kibicowską bijatykę. "10 osób zaczęło mnie oklepywać" [WIDEO]
Kevin Grosskreutz, mistrz świata z 2014 roku, wdał się w szarpaninę z chuliganami podczas meczu jednej z najniższych lig w Niemczech.
Niemiec obserwował z trybun spotkanie 10. ligi niemieckiej pomiędzy VfL Kemminghausen III (w tym klubie Grosskreutz grał jako junior) i Brambauer II.
Pod koniec meczu doszło do starć między kibicami. Fani wbiegli na boisko po tym, jak czerwoną kartkę otrzymał piłkarz gości. W centrum bijatyki znalazł się Grosskreutz, który starał się rozdzielić walczących kibiców. Po chwili do akcji wkroczyła policja.
- Bili nawet ludzi, którzy przyszli na mecz z dziećmi. Zostałem w pewnym momencie otoczony i 10 osób zaczęło mnie oklepywać. Ci ludzie to tchórze. Są silni tylko w grupie - powiedział były reprezentant Niemiec.
Grosskreutz nie zdecydował się na złożenie doniesienia na krewkich kibiców.